Niekoniecznie tak musi być. Wystarczy, że umyjemy auto w odpowiednim miejscu i będziemy przestrzegać kilku prostych zasad. Jednocześnie myjąc auto, spłukujemy z niego sól i brud, które niszczą lakier. Mycie auta zimą — groźna sól
Myjąc auto samodzielnie i systematycznie, możemy sprawdzać stan karoserii i oceniać szkody wyrządzone na przykład przez drobne kamyki czy mróz. Im wcześniej zauważymy początki korozji, lub ubytki lakieru, tym wcześniej możemy zareagować, wykonując drobne naprawy.
Przede wszystkim ściereczkę lub rękawicę z mikrofibry, a nie powszechnie stosowaną gąbkę. Wnikają w nią ziarenka piasku, przez co bardzo łatwo porysować lakier. Oczywiście po każdym myciu taką ściereczkę należy uprać. Oprócz ściereczki powinniśmy przygotować dwa wiadra - jedno z detergentem i drugie do płukania brudnej ściereczki.
Jeśli o lakier naszego auta chcemy zadbać równie dobrze co o środowisko, to najlepiej wybrać ręczną myjnię bezdotykową. Jak wiadomo szczotki na myjniach automatycznych w połączeniu z pozostałym w nich piaskiem działają na lakier podobnie jak papier ścierny. .